31.03
Dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych...Nie spadł nam żaden
młotek z drugiej platformy, choroba morska już dawno się skończyła.
02.04
Długi przelot daje się we znaki: zaczyna brakować mleka...do
kawy...całe szczęście...ze każdy postara się nie nadużywać wspólnego dobra...Jest to piękny przykład tego, jak mimo egoistycznych chęci
jesteśmy w stanie się powstrzymać dla wspolnego dobra.
03.04
17-ty dzień żeglugi na pełnym morzu...
04.04
Jedna z naszych koleżanek ma urodziny...osiemnaste...Nie obyło się bez oblania...
jubilatki zimną wodą.
Koniec cytatu,
komentarz eksperta:
Do Azorów zostało niecałe 300 mil morskich. Jest pewne, że w porcie
się nie zatrzymamy (wiadomo dlaczego), ale jest szansa, że
przepłyniemy blisko tych wysp, na tyle żeby złapać trochę zasięgu
telefonicznego,więc jak dopisze szczęście, jest szansa na kontakt.
Kto zainteresowany - niech dyżuruje przy telefonie.
Wszyscy zdrowi.
Pozdrawiamy
Zaloga FCh"